Kamienne kręgi w Węsiorach
Kaszuby zdają się być odrębnym państwem. Ludzie mówią tu w innym języku, wszędzie są podwójne tabliczki z nazwami miejscowości i innymi komunikatami – jakie to wspaniałe, że Kaszubi nigdy nie zgubili swojej odrębności i swojej kultury! Kraina zafascynowała mnie też ukształtowaniem terenu: nigdzie nie jest tu płasko, zamiast tego, wszędzie górki i dolinki – właśnie tak – nie góry i doliny, tylko górki i dolinki, takie miniaturowe i urzekające. Niedaleko jednej z małych wsi jest jezioro otoczone lasami (o te lasy też falują tam wspaniale), a nad brzegiem kamienne kręgi.
Czytałem o nich będąc jeszcze w szkole średniej, czytałem też o różnych „dyrdymałach” typu: tajemnicza energia, wibracje kamieni itp. Co się okazało? Pojechaliśmy w tę część Polski, aby każdego dnia pojechać gdzie indziej – ot Węsiory miały być bazą wypadową, ale nic z tego! Codziennie byliśmy na kręgach, siedzieliśmy, spacerowaliśmy, czytaliśmy książki. Coś tam jest: coś, co przyciąga i pozwala odzyskać spokój. Tu się odpoczywa tak… inaczej, nie potrafię tego wyjaśnić, ani opowiedzieć, ale tęsknię za tym miejscem, bardzo chcę tam wrócić.
Niezbędne pliki cookie są wymagane do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i funkcje bezpieczeństwa witryny. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Wszelkie pliki cookie, które mogą nie być szczególnie potrzebne do działania witryny i są wykorzystywane głównie do gromadzenia danych osobowych użytkowników za pośrednictwem analiz, reklam i innych treści osadzonych, są określane jako niepotrzebne pliki cookie. Wymagane jest uzyskanie zgody Użytkownika przed uruchomieniem tych plików cookie w witrynie.